CINEMATIC ORCHESTRA Man With A Movie Camera 2LP COLOURED (20th Anniversary Edition)

Od tego albumu rozpoczęła się moja znajomość z tym bandem, projektem. "Man With a Movie Camera" to tak naprawdę swojego rodzaju ścieżka dźwiękowa do obrazu Dzigi Vertova, który to w1929 roku nakręcił niemy film przedstawiający życie radzieckiego robotnika. Muzyka do tego dzieła powstała oczywiście wiele lat po jego premierze. Odbyło się to na festiwalu Porto European City Of Culture 2000, gdzie muzycy Cinematic Orchestra stworzyli muzykę na żywo pod ten obraz.

Muzyka tu zawarta to podróż w nieznane. Jest w tych dźwiękach zaklęta magia, która wprowadza nas do zupełnie innego świata, innych czasów. Początek tego albumu to tak naprawdę kilka dźwięków, krótkie intro ("The Projectionist" oraz "Melody"), które idealnie wprowadzają nas w retro klimat tego dzieła. Natomiast później już jest tylko i wyłącznie wybitnie. Zatapiamy się wraz z nimi w nostalgii, która wręcz wylewa się z "Dawn". Powoli wraz z kojącymi, jazzowymi dźwiękami odpływamy w podróż w głąb Rosji. Muzycy nie śpieszą się, chcą abyśmy podziwiali krajobrazy. Takie "przystanki" jak "The Awakening of a Woman (Burnout)" czy "Evolution (Versao Portuense)" to momenty, które powinny trwać wiecznie. Klimat jaki tworzą Panowie w tych momentach jest nie do podrobienia, jest świadectwem ich wielkości jako jazzmanów.

Pomimo zwartej budowy kawałków Panowie pozwalają sobie na chwilę zabawić się konwencją i puścić artystyczne wodze. Idealnym przykładem zmiany klimatu i kierunku tej "wycieczki" jest chociażby "Theme Reprise" czy "Yoyo Waltz". Nie mamy co prawda w tym jakiś szalonych jazzowych improwizacji, ale słychać, że ci muzycy doskonale wiedzą co robią i chcą zaskakiwać swoich słuchaczy. Dają nam muzykę wizjonerską i intrygującą, ale nie snobistyczną. Panowie unikają sztampy i szufladkowania, chcą dać nam jako słuchaczom doznania, które wbiją się w nasze serca na stałe.

Trudno sobie wyobrazić jakie to musiało zrobić wrażenie w połączeniu z filmem na wspomnianym wyżej festiwalu. Wielominutowe brawa 3000-siecznej publiczności to chyba najlepsza ocena tej płyty. No cóż, „Man with a movie camera” to po prostu muzyczny ideał, to przejaw geniuszu i jedna z najbardziej klimatycznych nu-jazzowych produkcji ostatnich lat.

TRACKLISTA

A1 The Projectionist 0:06
A2 Melody 0:20
A3 Dawn 4:15
A4 The Awakening Of A Woman (Burnout) 10:20
B1 Reel Life (Evolution II) 6:56
B2 Postlude 1:45
B3 Evolution (Versao Portuense) 5:48
C1 Man With The Movie Camera 10:11
C2 Voyage 0:20
C3 Odessa 2:05
C4 Theme De Yoyo 2:20
C5 The Magician 2:26
D1 Theme Reprise 2:53
D2 Yoyo Waltz 1:16
D3 Drunken Tune 4:51
D4 The Animated Tripod 1:02
D5 All Things 6:00