Free delivery from 200,00 zł
Save to shopping list
Create a new shopping list
JUDAS PRIEST Invincible Shield 2LP RED
On special offer Our bestseller

JUDAS PRIEST Invincible Shield 2LP RED

  • Vinyl, 2LP, Album, Red
Regular price: 157,99 zł(Discount 4%)
151,67 zł
incl. VAT / szt.
Lowest price in 30 days before discount: 145,35 zł
Express checkout 1-Click(without registration)
14 days for easy returns
This product is not available in a stationary store
Safe shopping
Deferred Payments. Buy now, pay in 30 days, if you don't return it
Buy now, pay later - 4 steps
When choosing a payment method, select PayPo.PayPo - buy now, pay later
PayPo will pay your bill in the store.
On the PayPo website, verify your information and enter your social security number.
After receiving your purchase, you decide what suits you and what doesn't. You can return part or all of your order - then the amount payable to PayPo will also be reduced.
Within 30 days of purchase, you pay PayPo for your purchases at no additional cost. If you wish, you spread your payment over installments.

Przed nami dziewiętnasty(!) album Bogów Metalu! Jedna z najbardziej zasłużonych ekip na scenie rockowej nie składa broni, dalej tworzy i wychowuje kolejne pokolenia fanów ciężkiej muzy. Chwała im za to! Judas to dla mnie bezdyskusyjna ikona tego gatunku. Stworzyli albumy, które zmieniły brzmienie i bieg historii muzyki rockowej. Nie wyobrażam sobie mojej muzycznej edukacji bez „Screaming For Vengeance”, "Defenders Of The Faith" czy "Sad Wings Of Destiny". Stawiam ich obok Black Sabbath czy Iron Maiden i uważam za bezdyskusyjnie kultowy zespół.

Ich riffy dały podwaliny pod różne gatunki i zainspirowały do grania wiele równie ikonicznych kapel. Natomiast samo brzmienie oraz pomysły KK Downinga i Glenna Tiptona weszły do kanonu gatunku i stały się wyznacznikiem klasycznego heavy metalu. Wiadomo, że każdy band, nawet złożony z najlepszych instrumentalistów potrzebuje frontmana. No i tutaj mamy kolejny diament w postaci Roba Halforda. Jego głos, który nadal brzmi zajebiście, styl bycia i wizerunek wbił się nierozerwalnie w heavy metal i całą popkulturę na wieki. Rob również stał się pewnym symbolem wolności i tolerancji na scenie metalowej z powodu swojego coming outu.

Czasami jednak w przypadkach takich dziadków bywa, że w pewnym momencie pomysły gdzieś uciekają, a nowe albumy stają się miałkie i nagrane trochę na siłę. Judas Priest to stwierdzenie nie dotyczy! Nawet kiedy w 1992 roku odszedł Halford, a jego miejsce zajął Tim „Ripper” Owens to albumy nagrane z nim były również dobre. Co prawda nie odcisnęły takiego piętna na słuchaczach jak klasyczne płyty z lat 70. czy 80., ale chociażby taki „Jugulator” to kawał dobrego metalu.

Podobnie było również z odejściem Downinga w 2011 roku. Fani bali się, że bez niego to już nie będzie to. Jednak Richie Faulkner odnalazł się w zespole idealnie. Jego patenty i brzmienie, pełne szacunku do klasyki dały Priestom powiew nowości, a albumy z nim w składzie to dla mnie nadal ten sam zespół, który pokochałem za małolata. Natomiast „Firepower” to już absolut i potwierdzenie klasy tego zespołu! Jaki będzie „Invincible Shield”? Po odsłuchu nowego singla „Panic Attack” nie mam żadnych wątpliwości, że Judas Priest przechodzą właśnie trzecią, a może i czwartą młodość.

Już po samym wstępie w stylu lat 80. wiedziałem, że będzie dobrze! A okazało się, że jest jeszcze lepiej. Ogólnie nowy numer jest jakby mieszanką stylistyki z „Turbo”, a w pewnych partiach wokalnych Roba odnajduje elementy „Painkillera”. Jest więc mega dobrze! Warto zaznaczyć, że pomimo choroby i unikania koncertowania, na drugiej gitarze, obok Ritchiego słyszymy Tiptona. Według notki gitary również dograł Andy Sneap, który oprócz tego, że jest producentem Judas Priest, na koncertach zastępuje Glenna. Tak, czy inaczej Tipton nadal jest członkiem i nierozerwalnym elementem tej kapeli. Przyznam się, że trochę się bałem czy ze względu na chorobę będzie w stanie zagrać na nowym albumie. Jak się okazuje miłość do muzyki i heavy metalu jest silniejsza niż zdrowotne problemy!

Jeśli reszta albumu jest utrzymana w takim klimacie to nie mam pytań i idę przygotować skórzany strój i pejczyki, którymi będę kręcić w rytm nowych przebojów Judasza, który w tym momencie nie ma sobie równych!

Symbol
19658851671
Producer code
0196588516719
Series
Product type
VINYL RECORD
Condition
New
Artist
JUDAS PRIEST
Title
Invincible Shield
Label
Sony Music
Format
Vinyl
LP
Album
Red
Barcode
196588516719
Catalogue number
19658851671
Release date
08.03.2024
Genre
Rock
Music style
Hard Rock
Heavy Metal
Vinyl record color
Limited edition / Coloured Vinyl
Do you need help? Do you have any questions?Ask a question and we'll respond promptly, publishing the most interesting questions and answers for others.
Ask a question
If this description is not sufficient, please send us a question to this product. We will reply as soon as possible. Data is processed in accordance with the privacy policy. By submitting data, you accept privacy policy provisions.
Write your opinion
Your opinion:
5/5
Add your own product photo:
IdoSell Trusted Reviews
4.88 / 5.00 251 reviews
IdoSell Trusted Reviews
2024-02-22
got the plates,everything is ok
2024-06-28
Wszystko git!
pixel