MILES DAVIS & MICHEL LEGRAND Dingo LP RED
- Vinyl | LP | Album | Red
W grudniu 1991 roku premierę ma film “Dingo”. Obraz w reżyserii Rolfa De Heera, opowiada o życiowej drodze, którą przemierza John Anderson (Colin Friels), ze swojego domu w Wschodniej Australii, aż do klubów Jazzowych Paryża. Celem jest zrealizowanie marzenia z dzieciństwa. Wszystko za sprawą dość surrealistycznego wydarzenia, którego świadkiem jest jako dwunastoletni chłopak. Pewnego dnia, w rodzinnej miejscowości Johna “Dingo” Andersona awaryjnie ląduję gigantyczny Boeing 707, który kryje w sobie dużo więcej magii, niż by się początkowo zdawało. Otóż na pokładzie samolotu, znajduje się legendarny trębacz Billy Cross (w tej roli sam Miles Davis) oraz jego muzycy. Zespół korzystając z chwili “postoju”, wyciąga swoje instrumenty i udziela koncertu na pasie startowym. Młody Dingo, który jest pod urokiem nowej dla niego muzyki, wyłania się z zaskoczonej wydarzeniem publiczności i ucina krótką pogawędkę z Jazzmanem. Zwierza się Milesowi… przepraszam, Billemu, że nie słyszał w swoim życiu niczego piękniejszego. Artysta radzi mu wejść w świat muzyki i nauczyć się grać na instrumencie, a następnie zaprasza go w przyszłości do siebie, do Paryża. Od tego momentu, jesteśmy świadkami ogromnej determinacji w drodze do osiągnięcia celu, ale wiadomo… Z marzeniami tego formatu bywa różnie, czy mu się uda? Na to pytanie oczywiście nie odpowiem, gdyż mam nadzieje, że znajdziecie chwilę i obejrzycie ten film a powiadam Wam, że naprawdę warto! Muzykę do filmu skomponowali (oczywiście) Miles Davis oraz Michel Legrand i technicznie rzecz biorąc, to ostatni płyta przed śmiercią, na której Miles miał swój udział. Album rozpoczyna się mocno minimalistycznie, sama trąbka, dużo przestrzeni. Szybko sytuacja się zmienia i dostajemy żywe rytmy w klimatach Bop i Swing, ale to nie oznacza, że nie będzie już wolno i sentymentalnie - płyta jest naprawdę dobrze wyważona. “Dingo” to kawał dobrego Jazz’u, który może śmiało i nas prowadzić przez drogę do spełnienia marzeń. Płyta pojawia się u nas na ładniutkim czerwonym winylu, ale nie kolor ma tu największe znaczenie. Drodzy Państwo, to pierwsze wznowienie tego albumu na analogu od 1991 roku! Jako ciekawostkę, warto też dodać, że rola w filmie “Dingo”, to jedyna w historii rola fabularna Milesa. Co najgorsze, nie miał okazji zobaczyć efektu końcowego, gdyż zmarł dwa miesiące przed premierą filmu na udar mózgu w wieku 65 lat.
Norbert.
Tracklista:
A1 Kimberley Trumpet 2:41
A2 The Arrival 2:07
A3 Concert On The Runway 4:14
A4 The Departure 1:59
A5 Dingo Howl 0:44
A6 Letter As Hero 1:23
A7 Trumpet Cleaning 3:58
A8 The Dream 3:51
A9 Paris Walking II 3:17
B1 Paris Walking I 2:05
B2 Kimberley Trumpet In Paris 2:15
B3 The Music Room 2:42
B4 Club Entrance 4:16
B5 The Jam Session 6:29
B6 Going Home 2:11
B7 Surprise! 5:17
Kolorowe płyty winylowe cieszą oko każdego melomana, który lubi mieć coś specjalnego w swojej kolekcji winyli. Są to zazwyczaj limitowane wydawnictwa, które są ściśle ograniczone pod względem ilości. Skutkuje to w późniejszym czasie wzrostem wartości danej płyty i wówczas dane wydawnictwo staje się elementem poszukiwań zbieraczy płyt. Różnorodność w kwestii koloru płyty winylowej jest nieograniczona - płyta może zostać wytłoczona w jednym bądź wielu kolorach, może również posiadać swoistego rodzaju specjalnie wytworzone plamki tzw. splattery. Istnieją również płyty, na których zostały wytłoczone rysunki - takie wydawnictwa nazywa się picture disc (PD). Zachęcamy do zapoznania się z naszą ofertą kolorowych płyt winylowych i limitowanych wydań winyli, gdyż w przyszłości mogą się one okazać się udaną inwestycją!