CURTIS MAYFIELD Curtis LP
- Vinyl | LP | Album | Reissue
Curtis Mayfield to niepodważalna ikona muzyki soul. Pomimo że zawsze było mi bliżej do trochę innego grania w tym gatunku, to jednak Mayfield był artystą, którego potwornie szanuję. Jego Super Fly był krążkiem, który katowałem do bólu. To właśnie ten album był momentem, kiedy wskoczyłem w jego muzyczną przestrzeń. Nie bez znaczenia był również album Sparkle Królowej Soulu, czyli Arethy Franklin – Curtis był jego producentem i, serio, odwalił tam kawał doskonałej roboty. Zachęcony tymi dwoma tytułami, sięgnąłem po wszystkie inne albumy tego wykonawcy.
Dziś jednak nie Aretha, nie Super Fly, a jego pierwszy, solowy krążek. Moje pierwsze zetknięcie się z nim było jak czołowe zderzenie z tirem – zostałem rozjechany i nie było co zbierać... Wiem, że w przypadku Curtisa zawsze podkreśla się jego zaangażowane teksty, ale nie to mnie rozwaliło. Szczerze? W teksty zacząłem się wsłuchiwać i wczytywać dopiero później. To, co urwało mi łeb, to przede wszystkim muzyka i TEN wokal. Już po pierwszym numerze zakląłem cicho pod nosem: "o cholera...". Naprawdę – gość mnie powalił. Jego wyczucie, ten groove, to był absolut – i tym absolutem pozostaje do dziś. Wszystko trzymało się tam kupy, było przemyślane idealnie, ale jednocześnie zagrane tak od niechcenia, na totalnym luzie.
(Don't Worry) If There's a Hell Below We're All Going to Go – bo oczywiście o tym numerze mowa – to soulowo-funkowy ideał, który do dziś dnia nie stracił nic ze swojej mocy. Po takim wstępie otrzymujemy dwie ballady: The Other Side of Town oraz The Makings of You. Jak ja kocham takie granie i takie śpiewanie... Curtis swoim wokalem sprawia, że zapominam o wszystkich zmartwieniach i po prostu daję się nieść tej muzyce.
Gdybym jednak miał wymienić ulubiony numer z tego zestawu, to serio – miałbym problem. Dlaczego? Bo nie da się ot tak rozebrać czegoś idealnego na części pierwsze. To jeden z tych albumów, którego słucha się od początku do końca z zapartym tchem i tyle. Są fragmenty, które mniej lub bardziej chwytają mnie za serce, ale mimo wszystko – to nierozerwalna całość.
Pomimo że na przestrzeni lat rzadko wracam do jego płyt, to jednak kiedy już nadchodzi ten moment, to zawsze jest to bardzo miłe spotkanie. Pisząc te słowa, oczywiście (jak to mam w zwyczaju) puściłem sobie w tle ten tytuł i znów odkrywam ten album i magię w nim zamkniętą od nowa. Curtis był genialnym artystą, który już na samym początku swojej kariery potwierdził to tym właśnie krążkiem.
Tracklista:
A1 (Don't Worry) If There's A Hell Below We're All Going To Go
A2 The Other Side Of Town
A3 The Makings Of You
A4 We The People Who Are Darker Than Blue
B1 Move On Up
B2 Miss Black America
B3 Wild And Free
B4 Give It Up